poniedziałek, 31 maja 2010

Nawet kajdanki mogą być katolickie czyli wspomnienie OPENu pewnego

Tekst ma już dwa lata. OPEN też był już ponad dwa lata temu. Niewiele w sumie w tekście zmieniłam. Wpuściłam tylko trochę światła i kilka bardzo rażących błędów poprawiłam :) Zapraszam

„Nawet kajdanki mogą być katolickie”


Niedziela. Nasza dwudziestkowa Msza św. Ogłoszenia. „Na czwartkowym Openie o. Szustak opowie wam o…o…seksie”. Przez kościół przeleciał szaleńczy chichot. ”Czemu się śmiejecie- zapytał oburzony Ojciec- przecież to taka ważna sprawa! Nas kształcą w tej materii na studiach. Jeżeli macie jakieś wątpliwości możecie pytać ojca Adama. Odpowie na wszystkie pytania”.



Co takiego o współżyciu powie dominikanin

Po takiej reklamie nie mogliśmy opuścić czwartkowego spotkania. W Beczce pojawiły się tłumy zaciekawionych studentów. Każdy chciał się dowiedzieć, co takiego ciekawego o współżyciu powie nam dominikanin. Po krótkiej modlitwie zasiedliśmy na naszych stołkach gotowi do wysłuchania wykładu o. Szustaka. Na wstępie wiele osób poczuło się rozczarowanych, gdyż Padre zapowiedział, że nie powie nam, że mamy robić, co chcemy jak to zazwyczaj czynią dominikanie, ale przedstawi nam, co o tym wszystkim sądzi Kościół. „Zaczyna się”- pomyślało wiele osób ze zgrozą. Nie usłyszeliśmy jednak kolejnego kazania o złu tkwiącym we współżyciu.

Seks świętością

Zamiast tego usłyszeliśmy, że seks jest świętością. Jest czymś najpiękniejszym na świecie. To całkowite powierzenie siebie drugiej osobie. To oddanie się duszą i ciałem mężowi/ żonie. Złożenie prezentu z siebie. Podczas stosunku jest między małżonkami Bóg, który uświęca ich zbliżenie. Musimy powiedzieć jednak „nie” współżyciu przedślubnemu z dwóch powodów. Jako, że „kochanie się” zakłada możliwość narodzin nowego życia, dziecku, które ma się narodzić należy zapewnić jak najlepsze warunki na rozpoczęcie życia. A najlepsze warunki stwarza mąż i żona jako rodzina. Ponadto seks jest całkowitym powierzeniem siebie drugiej osobie i nie może być w tym ani krzty egoizmu, ponieważ właśnie egoistyczna postawa jest grzechem.

Trudna nauka

Kolejnym zagadnieniem poruszonym przez Ojca były uczucia wobec osoby. Spotykając się, a potem będąc w narzeczeństwie mamy uczyć się wobec siebie czułości i okazywania miłości w inny sposób niż współżycie. Jest to tak ważne, ponieważ zdarzają się sytuacje, gdzie jedno z małżonków choruje i nie można kochać się przez dłuższy czas. I cóż wtedy? Przecież nie można iść zaspokoić się do najbliższego domu publicznego. Dlatego należy ćwiczyć panowanie nad sobą i okazywanie swoich uczuć w sposób inny niż tylko współżycie.

Furtka

Nie mogło zabraknąć także tematu antykoncepcji. Ojciec Szustak wyjaśniał nam, że jesteśmy najdoskonalszym dziełem Boga, który specjalnie zaprojektował kobietę tak, by była płodna tylko 24godziny w miesiącu plus kilka dni, tak dla pewności. Małżonkowie mają prawo odłożyć w czasie posiadanie dzieci i współżyć w dni niepłodne kobiety. Mogą czekać do czasu, gdy będą gotowi na jego przyjęcie. Bóg jednak zostawia w ten sposób furtkę. Jeśli Jego wola byłaby inna i chciałby obdarzyć parę dzieckiem, może uczynić to nawet w dni niepłodne kobiety. Środki antykoncepcyjne są natomiast ingerencją i całkowitym wykluczeniem woli Bożej. Są poza tym niezdrowe i powodują szereg komplikacji.

Żaden duchowny nie ma prawa włazić pod pierzynę

Padre mówił także o godności w małżeństwie. Małżonkowie mają prawo przybierać każdą pozycję, jaką sobie tylko wymyślą, byle stosunek kończył się tak, by mogło się z tego narodzić dziecko. To ich sprawa, jakimi pieszczotami obdarzają się nawzajem. Żaden duchowny nie ma prawa włazić małżonkom pod pierzynę. Nawet kajdanki mogą być katolickie, jeśli użyje się ich w godny sposób.

Duszpasterz przestrzegał nas także przed grzechami przeciwko godności osoby, którą kochamy. Przed myślami, które spłaszczają i spłycają naszą miłość. Mówił także o wspólnej modlitwie za czystość i o nauce szacunku wobec osoby, którą kochamy. Dodał także, że do tego, aby przestrzegać tego, co mówi Kościół o współżyciu potrzebna jest wiara.
To tylko kilka najważniejszych zagadnień, jakie poruszył Ojciec Adam.

Miesięcznik Emaus

1 komentarz:

  1. To musiała być bardzo ciekawa nauka, podoba mi się szczere i bezpośrednie podejście tego księdza.

    OdpowiedzUsuń